![]() |
Więcej zdjęć |
Kurs na zboczu Diabelskiego Kamienia
Naszą wyprawę w magiczną krainę Czarnych Stóp rozpoczęliśmy wczesnym, dla co niektórych uczestników zbyt wczesnym rankiem, 6 marca, kiedy to do Otwockiego MDK-u przybyły wszystkie Patałachy. Owe Patałachy, jedne bardziej, inne nieco mniej świadome tego, co ich czeka, wyraziły ogromną chęć wyruszenia na wyczerpującą, pełną wrażeń, przygód i nowych doświadczeń, wędrówkę w Góry Świętokrzyskie. Ale nie wiedziały o tym, że po to, by zdobyć wiedzę niezbędną do prowadzenia zastępu, z pewnością niejeden raz zaznają smaku zimnej wody Lubrzanki, ale i odwiedzą malownicze Ciekoty, zdobędą szczyt Świętego Krzyża, Łysej Góry i Świętej Katarzyny.
A jak wyglądała ich wspinaczka po wiedzę w sobotę…
Po udanych poszukiwaniach „śledzi” wyodrębniły się cztery zastępy: Kontiki, Żurawie, Białe Foki i PIHM, pod wodzą Soni Budzyńskiej, Wiktorii Gałeckiej, Agnieszki Fischer i Weroniki Piórkowskiej. Zaraz potem przybyła pierwsza Czarna Stopa – Sylwia Żabicka, by zabrać jeszcze nieco zaspane zastępy na obóz i na zbiórkę.
A co zrobić, aby praca Artystów została doceniona? O pomysłach na rozwiązanie tego problemu Patałachy dowiedziały się od kolejnych Czarnych Stóp – Karoliny Śluzek i Mirka Grodzkiego, a o zasadach dobrych zastępów od Ilony Falińskiej.
O tym, że nie taki diabeł straszny jak go malują, zapewnił Tomek Grodzki.
Za wyjątkową aktywność i niestrudzenie we wspólnej sobotniej wspinaczce, Czarne Stopy postanowiły wyróżnić Agnieszkę Fischer, Sonię Budzyńską i Weronikę Piórkowską.
Po to, by poznać Nowy Ślad Czarnych Stóp Patałachy wyruszą na kolejną, tym razem trzydniową wyprawę 2,3 i 4 kwietnia, o której z pewnością nie omieszkam Wam napisać.
Leśne Oko
Tu przeczytasz relację z części II.