Oczywiście jak to na urodziny przystało były balony- oczywiście [pomarańczowe, był też tort- niestety nie pomarańczowy, ale pyszny i z numerem 209. Wspaniałe też było jedzono, a urodziny odbywały się w Sali z pomarańczową podłogą i szarymi tablicami na ścianach. Zaczęło się to o godzinie(o ile dobrze pamiętam) 17 z minutami. Pojawił się Nasz druh komendant Tomasz Grodzki, była też jego żona Magda i córka Julka. Przyszedł też druh oboźny Siarek i druhna Komendantka Żaba.
Wszystko rozpoczęło się na dworze . Najpierw przemówienie druha Drużynowego w stroju Rysia(pomarańczowym rzecz jasna). Później Daniel odpalił fajerwerki, no i każdy dostał troszeczkę Picolo- pomarańczowa butelka. Zapomniał bym o fajnej rzeczy, mianowicie odliczaniu z 209 do 0 zanim odpalone zostały fajerwerki. Potem odbyła się wielka uczta. Sala była przystrojona wspaniałymi balonikami, plakatami, firankami, serwetkami i wieloma innymi ładnie wyglądającymi rzeczami. Wszystko oczywiście było pomarańczowe.
Było też pyszne jedzenie, a po kilkunastu minutach wspaniały tort, który nie tylko ładnie wyglądał, ale Wszystkim smakował. A po uczcie czas na zabawy. Najpierw niektórzy Nasi harcerze potańczyli- Dzięki za odwagę!!! Później gra przygotowana przez Zadrę i Piotrka.
Mam nadzieję że opowiedziałem już o Wszystkim- jednak nie ponieważ od Szczepu Józefów otrzymaliśmy wspaniałe życzenia- WIELKIE DZIĘKI!!!. Teraz to już na pewno wszystko. Dziękuję wszystkim za pomoc i zaangażowanie się w te urodziny. Sam od siebie pragnę też złożyć życzenia całej 209 i 209 lat życia!!!!!!!!!!!!!!!
Zdjęcia z urodzin pojawią się niedługo w galerii.
RAMBO
209 DH