Wigilia w „CARITAS”

Nasza Drużyna została zaproszona na Wigilię w świetlicy „CARITAS” w Świdrze, która miała się odbyć w niedzielę 19 grudnia 2004 r.
Wigilię poprzedziło nasze uczestnictwo w jej przygotowaniach. Udaliśmy się na nie w sobotę o godz. 13. Siostry, które wyznaczały nam nasze zadania były dla nas naprawdę bardzo miłe i wyrozumiałe.

Do naszych zadań należały m.in. zrobienie szopki bożonarodzeniowej i ubieranie choinek. Ja wzięłam się za wszelkie roboty, które trzeba było wykonywać na drabinie. Po skończeniu naszej pracy świetlica wyglądała naprawę świątecznie i była jak najbardziej przygotowana na przyjście wielu rodzin.

W niedzielę spotkaliśmy się wszyscy przed szkołą nr.3 i udaliśmy się piechotą na ul. Marszałkowską w Świdrze. Gdy dotarliśmy na miejsce cali mokrzy było już tam wielu gości. Siostra wskazała nam pokój, w którym niektórzy z nas przebrali się w mundury i udaliśmy się na Jasełka przygotowane przez dzieci, które spędzają swój wolny czas w tej właśnie świetlicy. Były one poprzedzone śpiewaniem kolęd (przez wszystkich, którzy również byli zaproszeni na ta Wigilię) jak i długą wypowiedzią księdza, który wcześniej obiecał, że to będą tylko dwa zdania 🙂 Jasełka były bardzo ciekawe, tylko momentami śmieszne komentarze Mariusza (znanego wszystkim jako Eminem) nie pozwalały nam na zachowanie całkowitej powagi.
Po zakończeniu przedstawienia siostry zabrały głos dziękując wszystkim za przybycie. W między czasie został rozdany wszystkim opłatek i zaczęliśmy składać sobie świąteczne życzenia. Po podzieleniu się goście mogli popróbować potraw przygotowanych przez organizatorów całej uroczystości. Jedzenie było bardzo smaczne, szkoda tylko, że nie było dokładek, bo potrawy znikały w mgnieniu oka.

Gdy już wszyscy napełnili swoje brzuszki przyszedł czas na chwilę odpoczynku, więc Kinya (nasza drużynowa) wzięła gitarę i zaczęliśmy śpiewać kolędy. Wyśpiewaliśmy cały repertuar od tych kolęd wszystkim znanych po pastorałki, które mieliśmy w naszych śpiewnikach. Wszystkim umiliło to czas i mogliśmy w sympatycznym nastroju rozejść się do domów.
Jeszcze przed naszym wyjściem siostry nam bardzo gorąco podziękowały za to, że uczestniczyliśmy w tej Wigilii i jako podziękowanie dostaliśmy serduszka z cytatami świętych. Ale dla nas i tak największym podziękowaniem było to, że mogliśmy przyczynić się do tego, aby święta dla innych również były szczególnym i pięknym dniem.

Wera